Kradzież tożsamości stanowi jedno z najdynamiczniej rozwijających się przestępstw współczesnej ery cyfrowej, przybierając formy od prozaicznych kradzieży dokumentów po zaawansowane ataki z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Analiza polskich i międzynarodowych przypadków ujawnia niepokojące trendy: według badań Biura Informacji Kredytowej 11% Polaków zgubiło dowód osobisty, 5% padło ofiarą jego kradzieży, a 3% doświadczyło utraty dostępu do kont internetowych. Jednocześnie nowe regulacje prawne, takie jak możliwość zastrzegania numeru PESEL od czerwca 2024 roku, rewolucjonizują podejście do ochrony danych osobowych.

Mechanizmy przestępcze w kradzieży tożsamości

Metody tradycyjne i cyfrowe

Kradzież tożsamości ewoluuje równolegle z rozwojem technologii. Tradycyjne metody polegają na fizycznym przechwytywaniu dokumentów – jak w przypadku 35-letniego Davida Matthew Reada, który podszył się pod aktorkę Demi Moore, przechwytując jej nową kartę kredytową w FedEx i wydając 169 tys. dolarów w luksusowych butikach. W Polsce szczególnie niebezpiecznym zjawiskiem pozostaje skimming – instalowanie modułów wykradających dane kart płatniczych, gdzie przestępcy wykorzystują zarówno zmodyfikowane terminale płatnicze, jak i nakładki na bankomaty rejestrujące PIN.

W sferze cyfrowej dominuje phishing – 83% polskich firm odnotowało próby wyłudzenia danych poprzez fałszywe e-maile udające instytucje publiczne. Nowym zagrożeniem stał się SIM swapping, gdzie przestępcy przejmują kontrolę nad numerem telefonu ofiary, by omijać uwierzytelnianie dwuskładnikowe. W 2022 roku grupa oszustów w Polsce wykorzystała tę metodę do kradzieży ponad 2,7 mln zł z kont bankowych.

Wykorzystanie słabości systemowych

Przypadek Kennetha Gibsona, IT-specjalisty, który przez pięć lat systematycznie kradł dane 8 000 klientów firmy programistycznej, ukazuje lukę w zabezpieczeniach dostępu do wrażliwych systemów. W Polsce podobne ryzyko ilustruje wyciek 6,3 mln loginów i haseł w 2023 roku, gdzie dane z przeglądarek internetowych trafiły na fora darknetu.

Studia przypadków – od lokalnych oszustw po globalne afery

Polski kontekst prawno-społeczny

Inicjatywa „Nieskradzione.pl” Komendy Głównej Policji i BIK ujawniła skalę problemu: tylko w 2024 roku zarejestrowano 47 000 prób wyłudzenia kredytów na skradzione dane. Przykład pana Adama z Wałcza, któremu oszuści zaciągnęli 15 pożyczek na łączną kwotę 84 000 zł przy użyciu jedynie numeru PESEL i fałszywego adresu, demonstruje niedoskonałości systemów weryfikacji.

Rewolucyjna zmiana nastąpi z wejściem w życie ustawy z lipca 2023, która nakazuje instytucjom finansowym sprawdzanie statusu zastrzeżenia PESEL przed zawarciem umowy. Mechanizm ten, dostępny przez aplikację mObywatel, przenosi ciężar dowodowy z ofiary na instytucję, która zawarła umowę z osobą używającą zastrzeżonych danych.

Międzynarodowe afery

Globalne przypadki pokazują profesjonalizację przestępczości. Phillip Cummings, pracownik Teledata Communications, w latach 1999-2000 sprzedał raporty kredytowe 33 000 Amerykanów, co umożliwiło wyłudzenie 100 mln dolarów. W Europie wyróżnia się działalność grupy „Carbanak”, która poprzez ataki na bankomaty i systemy SW

Autor
Adam M.
Pasjonat cyberbezpieczeństwa z 20-letnim stażem w branży IT. Swoją przygodę rozpoczynał od legendarnego mks_vir, a dziś odpowiada za ochronę systemów w renomowanej polskiej instytucji finansowej. Specjalizuje się w analizie zagrożeń i wdrażaniu polityk bezpieczeństwa. Ceni prywatność, dlatego o szczegółach mówi niewiele – woli, aby przemawiały za niego publikacje i wyniki pracy.